Ciągle pada...
Już drugi dzień pada, a właściwie "leje"
. Z tego powodu na budowie prace zostały ograniczone do wnętrz (czytaj tynków).
Nasza działka po ulewach wygląda tak:
Na zewnątrz Panowie wykonali prowizoryczne zabezpieczenie ścianki dzielącej tarasy (bliżej podejść się nie dało - groziło utonięciem
):

A jeszcze przedwczoraj (po naszym wyjeździe), chyba wiedząc, co będzie się działo z pogodą, zdążyli wykonać cokół z przodu domu:


A wewnątrz (jak wspomniałem na wstępie) - w lewej połówce domu dokończone zostało tynkowanie sufitów na parterze oraz otynkowany salon i kuchnia:





Natomiast w prawej połówce trwają prace przygotowawcze do ocieplenia dachu:

Komentarze