Kilka rzeczy na raz...
Do Olsztyna "zawitała" wreszcie ładna pogoda. Po deszczach i wichurach mieliśmy dzisiaj naprawdę piękny dzień. A na budowie działało kilka ekip .
Tak więc po kolei:
1. Gazownicy pracowali nad przyłączem gazowym :
2. Kolejna ekipa pracowała nad cokołem wokół domu:
3. W lewej połówce domu dół został oszprycowany i częściowo nałożono tynki (na sufitach i pod schodami):
4. Legary zamontowano (poddasze - lewa połówka):
5. Zamontowane zostały parapety z przodu domu (w obu połówkach - a zdjęcie jedno ):
6. I na koniec patent naszej stałej Ekipy (tu podziękowania dla Pana Arka ). Ponieważ był problem, jak zamontować rynny pomiędzy połówkami domu tak, aby wizualnie nie szpeciły domu, nasi Panowie wymyślili taki patent :
W środku murka zostanie włożona rynna - będzie i estetycznie i problem "z głowy" .